Ugotowane i obrane jaja przekrawa się na połówki, następnie łyżeczką wyjmuje żółtka, uważając, aby nie uszkodzić miseczek z białka. Nadzienie sporządza się z żółtek i składników, które decydują o jego smaku. Może to być szynka, śledź, łosoś, wędzona makrela, ostry ser podpuszczkowy. Składniki masy przepuszcza się przez maszynkę, dodaje roztarte masło, olej lub śmietanę i doprawia do smaku solą, pieprzem, zieleniną, ewentualnie papryką.
Nadzienie powinno być gęste, ale nie kruszące się. Aby masa się nie kruszyła lub nie była zbyt sucha, dodaje się do niej roztarte masło, olej lub gęstą śmietanę. Nakładając masę do miseczek z białek, należy dać jej tyle, aby uzyskać kształt całego jaja, jeśli połówki mają stanowić porcje. Jaja ułożone na półmisku można przykryć cienką warstwą galarety lub gęstym majonezem i udekorować zieleniną.
Jak dla mnie to mozna dodac jeszcze kawior do dekoracj
..tez robie „nadziewane” jajka…. ale nadzienie dawam do woreczku cukierniczego/mam specjalnie na te okazje/ i wyciskam a zdobie , wygladaja ladniej….
Za kilka miesięcy Wielkanoc więc trzeba pomyśleć nad takimi jajkami
Bardzo lubię takie jajka – robię je w skorupkach, nadziewam żółtkiem z pieczarkami i podduszoną cebulką, a potem posypuję żółtym serem i… zapiekam Wbrew pozorom nie są takie pracochłonne, jak się wydaje.
Taka przekąska wcale nie musi być pracochłonna!
a ja ostatnio znalazłam w Rossmannie wafelki w kształcie jajeczek, które idealnie zastępują połówkę jaja i można je nadziewać przeróżnymi farszami! nazywają się chyba vafini..
polecam